27 listopada 2017

PANIE, MIŁOŚNIKU ŻYCIA!

Jest pewien fragment z Księgi Mądrości, którym chciałbym się podzielić...

Panie, Tyś wszystko urządził według miary i liczby, i wagi! Potężnie działać zawsze jest w Twej mocy i któż się oprze potędze Twojego ramienia? Świat cały przy Tobie jak ziarnko na szali, kropla rosy porannej, co spadła na ziemię. Nad wszystkim masz litość, bo wszystko w Twej mocy, i oczy zamykasz na grzechy ludzi, by się nawrócili. Miłujesz bowiem wszystkie stworzenia, niczym się nie brzydzisz, co uczyniłeś; bo gdybyś miał coś w nienawiści, nie byłbyś tego uczynił. Jakżeby coś trwać mogło, gdybyś Ty tego nie chciał? Jak by się zachowało, czego byś nie wezwał? Oszczędzasz wszystko, bo to wszystko Twoje, Panie, miłośniku życia! 


Bo we wszystkim jest Twoje nieśmiertelne tchnienie. Dlatego nieznacznie karzesz upadających i strofujesz przypominając, w czym grzeszą, by wyzbywszy się złości, w Ciebie, Panie, uwierzyli. 

I nie z obawy przed kimś pozostawiałeś grzechy ich bez kary. Któż Ci bowiem powie: "Cóżeś to uczynił?" Albo kto się oprze Twemu wyrokowi? Któż Ciebie pozwie za wytracenie narodów, któreś Ty uczynił? Albo któż powstanie przeciw Tobie jako obrońca ludzi nieprawych? Ani bowiem nie ma oprócz Ciebie boga, co ma pieczę nad wszystkim, abyś miał dowodzić, że nie sądzisz niesprawiedliwie; ani się z Tobą nie będzie mógł spierać król czy władca o tych, których ukarałeś. 

Tyś sprawiedliwy i rządzisz wszystkim sprawiedliwie; skazać kogoś, kto nie zasłużył na karę, uważasz za niegodne Twojej potęgi. Podstawą Twojej sprawiedliwości jest Twoja potęga, wszechwładza Twa sprawia, że wszystko oszczędzasz. Moc swą przejawiasz, gdy się nie wierzy w pełnię Twej potęgi, i karzesz zuchwalstwo świadomych. Potęgą władasz, a sądzisz łagodnie i rządzisz nami z wielką oględnością, bo do Ciebie należy moc, gdy zechcesz. 
Nauczyłeś lud swój tym postępowaniem, że sprawiedliwy powinien być dobrym dla ludzi. I wlałeś synom swym wielką nadzieję, że po występkach dajesz nawrócenie.
/Mdr 11, 20b - 12, 2. 11b-19/.


26 listopada 2017

KRÓL I PASTERZ

Ks. Edward Staniek
Twórcza moc miłosierdzia

Pięć lat temu zmarła mu żona. Od dwu lat sam poważnie chory nie wychodzi z domu. W mieszkaniu nie sprzątane od pogrzebu żony. Zniknęły tylko instrumenty muzyczne, akordeon i dwa klarnety, jego najwierniejsi przyjaciele, gdy był w pełni sił. Oddał je za posługi: przyniesienie jedzenia, przywiezienie węgla na zimę, załatwienie innych spraw w mieście. Siedzi przy zasuniętym do połowy oknie i od rana do wieczora wygląda na ulicę czekając śmierci. W ciągu ostatnich dwu lat odwiedziła sąsiada z kamienicy obok, zabrała młodą kobietę z pierwszego piętra. Ostatnio była już bardzo blisko, lecz zapukała do sąsiednich drzwi i zabrała siedemnastoletniego chłopca. Po niego ciągle nie przychodzi. On czeka. Jego życie nie ma większej wartości niż stare gazety z roku 1967 walające się po podłodze. Wiarę stracił dawno, jeszcze w czasie okupacji. Nie wie, czy jest Bóg. Nic go już nie interesuje. Jedyna rzeczywistość, na którą czeka, to śmierć. W nią nie trzeba wierzyć. Ona jest jedyną sprawiedliwością na ziemi.

Obok mieszkają sąsiedzi, którzy póki był zdrów, chętnie korzystali z jego usług. Miał złote ręce i cokolwiek się zepsuło chętnie naprawiał. Dziś już nie jest potrzebny, bo ręce się trzęsą i są słabe. W tym samym mieście mieszka jego dalsza rodzina. Od czasu do czasu przychodzą, by sprawdzić, ile pieniędzy wybrał z książeczki PKO. Jedni i drudzy chodzą w niedzielę do kościoła i uważają się za wzorowych katolików, ale nikt nie ma czasu na zajęcie się tym starcem. Nikt nie wypierze jego bielizny, nie pomoże w kąpieli, nie rozprawi się z myszami, które zadomowiły się u niego i czują się bardziej gospodarzem niż on sam.


„Byłem chory, a odwiedzaliście mnie. Byłem głodny, a daliście mi jeść”. „Byłem” – tak blisko 30 centymetrów za twoją ścianą.

17 listopada 2017

"LUDZIE LUDZIOM ZGOTOWALI TEN LOS"

Obejrzałem dziś film o sytuacji chrzescijan w Iraku.
Trudna sprawa.
Powinniśmy z pewnością dziękować Bogu za to, że tu w Polsce, żyjemy w takich warunkach, w jakich żyjemy.
A w tym materiale widać, że można wierzyć, ufać i trwać w pokoju nawet tam, gdzie ludzie ludziom zgotowali taki los...



16 listopada 2017

NA UKŁADY NIE MA RADY?

Jedną z cech dojrzałego człowieka jest odpowiedzialność.
A z odpowiedzialnością związana jest zdolność do przewidywania skutków własnych czynów.

Zanim więc podejmiesz jakąś decyzję - pomyśl o jej konsekwencjach.

A jeśli nadmiar emocji uniemożliwia myślenie i przewidywanie konsekwencji - zatrzymaj się i pozwól, by emocje (czy też uczucia) wróciły na swoje miejsce i nie zakłócały zrównoważonej oceny sytuacji...

A gdy wchodzisz w układy, gdy decydujesz się na wejście w szarą strefę, by coś zyskać, pamiętaj, że...




10 listopada 2017

DZIŚ OJCZYZNA JEST W POTRZEBIE...

Pomódl się, dobry człowieku, za Ojczyznę...

Boże, Rządco i Panie narodów,
z ręki i karności Twojej racz nas nie wypuszczać,
a za przyczyną Najświętszej Panny, Królowej naszej,
błogosław Ojczyźnie naszej, by Tobie zawsze wierna,
chwałę przynosiła Imieniowi Twemu
a syny swe wiodła ku szczęśliwości.

Wszechmogący wieczny Boże,
spuść nam szeroką i głęboką miłość ku braciom
i najmilszej Matce, Ojczyźnie naszej,
byśmy jej i ludowi Twemu,
swoich pożytków zapomniawszy,
mogli służyć uczciwie.

Ześlij Ducha Świętego na sługi Twoje,
rządy kraju naszego sprawujące,
by wedle woli Twojej ludem sobie powierzonym
mądrze i sprawiedliwie zdołali kierować.

Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen
/Modlitwa za Ojczyznę ks. Piotra Skargi/




07 listopada 2017

ASNYK O WOLNOŚCI NARODU

Sonet XXIX

Póki w narodzie myśl swobody żyje,
Wola i godność, i męstwo człowiecze,
Póki sam w ręce nie odda się czyje
I praw się swoich do życia nie zrzecze.

To ani łańcuch, co mu ściska szyję,
Ani utkwione w jego piersiach miecze,
Ani go przemoc żadna nie zabije -
I w noc dziejowej hańby nie zawlecze.

Zginąć on może z własnej tylko ręki:
Gdy nim owładnie rozpacz senna, głucha,
Co mu spoczynek wskaże w grobie miękki

I to zwątpienie, co szepcze do ucha:
Że jednym tylko lekarstwem na męki
Jest dobrowolne samobójstwo ducha.

Z okazji rocznicy odzyskania przez Polskę niepodlegości, warto się też wybrać na kolejną już edycję Koncertu "Pieśni o Polsce"


03 listopada 2017

NIE TYLKO...

Na czym polega siła chrześcijanina?
Na wiele sposobów można odpowiedzieć na to pytanie.

Jedną z odpowiedzi jest ta, której udzielił św. Augustyn w komentarzu do słów proroka Ezechiela o pasterzach.

Co napisał?

"Siła chrześcijanina, to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła"

Ważne słowa.
Szczególnie w takim świecie jak nasz. W świecie często brutalnym, często bezlitosnym.
W takim świecie chrześcijanin musi być jednocześnie wrażliwy a z drugiej strony odporny na zło, na ból związany ze zranieniami, odporny na zgorszenie.

Jak do tego dojść?
Na pewno ważne jest oparcie w ludziach, którzy myślą podobnie jak my i żyją takimi samymi wartościami.
Ale to może nie wystarczyć.

Potrzebne jest coraz głębsze i świadome przylgnięcie do Pana, troska o to, by On był punktem odniesienia podejmowanych decyzji. Wtedy będzie się też stawał Skałą, o którą będzie się można oprzeć w chwilach zawahań i wątpliwości.


Ciekawą ilustracją do tych słów jest niebanalny film, który niedawno widziałem, zatytułowany "Bolesna przeszłość"