Na czym polega siła chrześcijanina?
Na wiele sposobów można odpowiedzieć na to pytanie.
Jedną z odpowiedzi jest ta, której udzielił św. Augustyn w komentarzu do słów proroka Ezechiela o pasterzach.
Co napisał?
"Siła chrześcijanina, to nie tylko czynienie dobra, ale także znoszenie zła"
Ważne słowa.
Szczególnie w takim świecie jak nasz. W świecie często brutalnym, często bezlitosnym.
W takim świecie chrześcijanin musi być jednocześnie wrażliwy a z drugiej strony odporny na zło, na ból związany ze zranieniami, odporny na zgorszenie.
Jak do tego dojść?
Na pewno ważne jest oparcie w ludziach, którzy myślą podobnie jak my i żyją takimi samymi wartościami.
Ale to może nie wystarczyć.
Potrzebne jest coraz głębsze i świadome przylgnięcie do Pana, troska o to, by On był punktem odniesienia podejmowanych decyzji. Wtedy będzie się też stawał Skałą, o którą będzie się można oprzeć w chwilach zawahań i wątpliwości.
Ciekawą ilustracją do tych słów jest niebanalny film, który niedawno widziałem, zatytułowany "Bolesna przeszłość"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz